Anna Cięciak
W 1918 roku zaraz po odzyskaniu przez Polskę niepodległości opuściła swój rodzinny dom i w towarzystwie dwóch przyjaciółek wybrała się w podróż na wschód Polski do Borysławia, gdzie liczyła na odszukanie lepszej pracy i nowego życia, w tym szybko rozwijającym się przemysłowo rejonie kraju, dzięki odkryciu tam ropy naftowej.
W Borysławiu poznała Jakuba Cięciaka spod Krakowa i zakochali się w sobie, czego efektem był ślub w 1923 roku. Owocem tego związku ślubnego były narodziny dwóch córek: Wandy 10 III 1925 roku oraz Alicji 26 XI 1932 roku. W czasie II wojny światowej rodzina nie cierpiała wielkiego niedostatku i traumatycznych przeżyć wojennych, ponieważ obecność ropy naftowej w Borysławiu i pracownicy rafinerii byli bardzo potrzebni dla prowadzenia działań wojennych. Ludzi wówczas przerażały wieści o wydarzeniach z Wołynia i niebawem rodzina Anny opuściła Borysław. Początkowo udali się do Krakowa. Następnie wybrali Gliwice, na kolejny cel swoich repatrianckich destynacji poszukując pracy i lepszego miejsca do życia, ponieważ wcześniej osiedliła się tam córka Wanda. Zamieszkali na ulicy Lubinieckiej. Rodzina Cięciaków zajęła parter i założyła sklep spożywczy. Anna opiekowała się sklepem i dziećmi, a Jakub dorabiał jeszcze w Tartaku. Jakub, były kawalerzysta, uczestnik walk I wojny światowej w tej formacji wojskowej, zakupił dwa kare wierzchowce i założył stajnie, zajmując się tym co najbardziej kochał. Czasy stalinowskie były ciężkim okresem dla rodziny, czego efektem było bankructwo i konieczność oddania sklepu. Jedynym źródłem dochodu rodziny było Przedsiębiorstwo Transportowe oparte na sile pociągowej koni Jakuba.