Pełnoletni2018-08-22T16:05:23+00:00

Józefa Jabłońska

Data urodzenia: 1900.03.20
Data śmierci: 1989.12.05
Miejsce urodzenia: Majdan Nowy
Miejsce śmierci: Majdan Nowy
Miejsce przebywania w 1918r.:
Majdan Nowy, Polska
Działalność osoby w 1918r.:

Od 1912 roku zaczęła przyuczać się do zawodu krawca, jednak nie pracowała w tym zawodzie przez długi czas z powodu wybuchu I wojny Światowej. W czasie wojny wraz z resztą rodziny dla bezpieczeństwa nie ingerowała w spory, które toczyły się na terenach naszej małej ojczyzny. Rok 1918 był dla, pełnoletniej już, kobiety rokiem szczególnie szczęśliwym. Bardzo ceniła sobie wolność, nie chciała podlegać rządom okupantów. W swoim dalszym życiu często powtarzała - „brak wolności to najgorsza z kar jakiej może doświadczyć człowiek”.

Dalsze losy:

W 1922 roku moja prababcia Józefa poznała swojego przyszłego męża, tkacza Kazimierza Jabłońskiego, który w czasie zaślubin był już wdowcem posiadającym trójkę dzieci: Helenę, Czesława i Kazimierę. Wraz z mężem zamieszkała w jego rodzinnym domu, w miejscowości Hołużne (wtedy Hołużno) w gminie Grabowiec. Wspólnie mieli oni trójkę dzieci: Jadwigę, Wincentego i Izabelę. Po latach wróciła ona do swojego wyuczonego zawodu, szyła i odnawiała ubrania dla ludzi z okolicy za drobną opłatą. Godziła ze sobą wychowywanie szóstki dzieci, pomoc w gospodarstwie, zajmowanie się domem i krawiectwo. Od najmłodszych lat była kobietą niezwykle pracowitą i uczynną, była niezwykle mądra i pojętna. Te właśnie cechy pozwoliły jej na to by być wręcz wzorową gospodynią domową, matką i żoną. Kiedy udało się jej wraz z mężem odchować dzieci i dorobić się pewnego majątku, rozpoczęcie II Wojny Światowej zaburzyło spokój rodziny Jabłońskich. Jednak największa tragedia dotknęła rodzinę Józefy w 1942 roku kiedy to na skutek walk wojennych spłonął ich cały dobytek. Wszyscy wyszli z pożaru bez szwanku cielesnego, jednak pustka jaka została w sercach ludzi, którzy stracili wszystko co mieli była ogromna. Józefa czuła jakby zapadł jej się grunt pod nogami, w środku czuła jedynie niepewność związaną z przyszłością domowników. Zostali oni bez dachu nad głową. Na szczęście na czas odbudowy domu, zamieszkali oni w pałacu dworskim w Hołużnym za przyzwoleniem właścicieli, którzy wyjechali z miejscowości z obawy przed wojną, ich dalszy los nie jest nikomu znany. Warto wspomnieć również, iż pasierb Józefy-Czesław został zesłany do obozu pracy w Niemczech w roku 1943, w kraju tym przebywał już aż do śmierci. Pięć lat po zakończeniu II Wojny Światowej gdy w Polsce panował względny spokój Józefa wraz z rodziną mogli wreszcie wprowadzić się do nowo wybudowanego domu w miejscu tego który spłonął osiem lat wcześniej. Od tego czasu rodzina znów mogła cieszyć się spokojem. Józefa pochowała swojego męża w 1976 roku.

Sfinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach Programu Wieloletniego NIEPODLEGŁA na lata 2017–2021

Niepodległa Logo